Z całą pewnością w trwającym aktualnie sezonie Ekstraklasy aktualny mistrz kraju przedstawia się bardzo słabo. Warto wziąć to pod uwagę, że gracze warszawskiej Legii to aktualni mistrzowie polskiej Ekstraklasy, a w chwili obecnej zajmują miejsce w ogonie tabeli. Spotkanie z Górnikiem miało ostatecznie przełamać fatalną passę Legii Warszawa, jednak i teraz brakowało zgrania do tego, aby wywalczyć trzy punkty. Od pierwszych minut tego starcia zawodnicy gospodarzy wyglądali na genialnie wytrenowanych i podczas pierwszej połowy drużyna gości nie umiała im się przeciwstawić. Gracze z Zabrza po pierwszej części tego starcia prowadzili wynikiem 2 do 0 i wszystko wskazywało na to, iż będzie to kolejna klęska mistrza polskiej Ekstraklasy. Jednakże na początku następnej części meczu Warszawiacy wzięli się do roboty i byli w stanie doprowadzić do rezultatu remisowego. Od tej chwili sympatycy futbolu zebrani na trybunach mogli mieć nadzieje na fenomenalne emocje na koniec meczu.
I niewątpliwie niesamowicie pasjonujące były ostatnie minuty pojedynku. W głównej mierze przez wzgląd na dyspozycji piłkarzy Górnika Zabrze, którzy finalnie wygrali to spotkanie. Trafienie dające zwycięstwo strzelił na sam koniec Krzysztof Kubica, który wykorzystał genialne dogranie od Janzy Erika. Swoją premierową bramkę po transferze do PKO Ekstraklasy strzelił mistrz świata sprzed 7 lat, a więc Podolski Lukas i trzeba wziąć to pod uwagę. Bez najmniejszych wątpliwości była to niesamowita chwila dla tego zawodnika. Natomiast Legia przegrała siódmy mecz pod rząd i w tym momencie plasuje się na pozycji 17. w klasyfikacji ligowej. To jest niesamowicie kiepski sezon, jak na obecnego mistrza ligi polskiej i należy to przyznać. Jeżeli warszawska Legia ciągle ma ambicje rozgrywać mecze w polskiej Ekstraklasie to wszyscy jej zawodnicy powinni powrócić do odpowiedniej formy. W przeciwnym przypadku mistrz rozgrywek polskich niespodziewanie zdegradowany zostanie do niższej ligi.