Technology

Stan wyjątkowy blisko granicy z Białorusią

06.09.2021, 11:45 0 komentarzy
Stan wyjątkowy blisko granicy z Białorusią

Od zaledwie paru dni w pasie tuż przy granicy z Białorusią wszedł w życie stan wyjątkowy, którym ujęto aż sto osiemdziesiąt trzy punktów, czyli część terytoriów województwa podlaskiego oraz lubelskiego. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy nakazu prezydenta wydanego na stanowisko rządu. Gabinet Mateusza Morawieckiego omówił ustanowienie stanu wyjątkowego zajściem na granicy z Białorusią i poczynaniami dyktaturami Łukaszenki Aleksandra, prowadzącego "hybrydową wojnę", w której przesiedleńcy są wykorzystywani. Zdaniem rządu polskiego przewożeni są na granice migranci przez służby reżimu białoruskiego. Jest pośród nich grupa, która od kilku tygodni koczuje na Podlasiu w Usnarzu Górnym.

Prócz tego rząd sygnalizował też zbliżające się wojskowe manewry Zapad-2021, w ramach których niedaleko z Polską ćwiczyć będzie około 200 tysięcy żołnierzy białoruskich i rosyjskich. Zgodnie z konstytucją, stan wyjątkowy można urzeczywistnić, kiedy w sytuacji istotnych zagrożeń konstytucyjne środki są niewystarczające. Jednak rozporządzenie prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego może odwołać Sejm, dlatego też już dziś zajmuje się sprawą.

Do działaczy sceny politycznej opozycji zwrócił się również szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, który informował o szczegółach zagrożenia suwerenności naszego kraju a także integralności granic naszego kraju. Stwierdził również, iż prowadzone obecnie przez reżim Łukaszenki, organizuje ogromną operację międzynarodową turystyki migracyjnej. Poza tym podkreślił, iż reżim białoruski uruchomił całkiem niedawno połączenia z Libanem. Z kolei Tomasz Siemoniak, poseł Koalicji Obywatelskiej poinformował, iż w imieniu klubu KO składa wniosek o uchylenie rozporządzenia prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Zauważył, że w uzasadnieniu rozporządzenia nie ma informacji o tym, że aktualne zagrożenie nie może być usunięte z wykorzystaniem już istniejących środków. Ostatecznie Sejm w głosowaniu nie uchylił rozporządzenia Andrzeja Dudy o wprowadzeniu wyjątkowego stanu przy granicy z Białorusią.

Zostaw komentarz