Technology

Trzy punkty polskiej drużyny z kadrą Andory. Nadszedł czas na starcie z Anglią!

07.04.2021, 12:16 0 komentarzy
Trzy punkty polskiej drużyny z kadrą Andory. Nadszedł czas na starcie z Anglią!

W zeszłym tygodniu ruszyły kwalifikacje do światowych mistrzostw, które odbędą się w Katarze w 2022 roku. Nasz zespół od jakiegoś czasu ma świeżego selekcjonera, a więc kibice wierzą w to, iż forma drużyny poprawi się konkretnie. Aktualnie jesteśmy już po dwóch meczach pod przewodnictwem Sousy Paulo i trzeba zaznaczyć, że niezwykle ciężko na bazie tego ocenić występ naszych reprezentantów. Należy mieć jednak nadzieję, iż z każdym kolejnym starciem dyspozycja polskiej drużyny będzie wyglądała o wiele lepiej. Wielu sympatyków naszej kadry liczyło na to, że pojedynek z drużyną Andory będzie prostym zadaniem i ofensywni gracze dostaną szansę na strzelenie ogromnej sumy goli. Rzeczywistość wyglądała jednak nieco odmiennie i finalnie to nie był najprzyjemniejszy mecz dla podopiecznych Sousy. Spora zasługa w zwycięstwie leży po stronie dowódcy kadry Polski Lewandowskiego, który zdobył dwa trafienia. Niepokojącą nowiną jest z kolei to, iż kapitan polskiej reprezentacji nabawił się szkody, która wyeliminuje go z meczu z angielską kadrą.

W inaugurującym starciu przygotowującym do turnieju mistrzowskiego w Katarze nasza drużyna zremisowała 3:3 z węgierską kadrą. Pierwsza połowa tego spotkania była kiepska w wykonaniu polskich piłkarzy, lecz na szczęście w kolejnej części zagraliśmy trochę przychylniej. Mieliśmy sposobność nawet wygrać ten pojedynek, jednak mimo wszystko należy cieszyć z bardzo korzystnego rezultatu. Musimy pamiętać o tym, iż każda zdobycz punktowa może może być wpływowy na końcówkę zmagań o mistrzostwa świata. Jeżeli skupiamy się nad tym, by pojawić się na światowych mistrzostwach w przyszłym roku, naszym zadaniem jest regularnie zdobywać punkty z każdym przeciwnikiem. Drużyna Andory zagrała świetnie w linii defensywnej, ale finalnie była zmuszona uznać wyższą formę polskich piłkarzy. Lewandowski opuścił boisko z małym urazem i niestety nie da rady zaprezentować się przeciwko Anglii na legendarnym stadionie Wembley. Za Lewandowskiego Roberta na placu gry pokazał się Karol Świderski, który strzelił bramkę na 3:0 dla polskiego zespołu.

Zostaw komentarz